Slang kierowców ciężarówek, czyli jak mówią do siebie zawodowi kierowcy?

Koń prowadzony przez aptekarza mija się z krokodylami  – co to właściwie oznacza?

Co prawda w każdym zawodzie istnieje jakiś żargon, jednak chyba nigdzie nie jest on tak fikuśny i zaskakujący jak u kierowców zawodowych. Ne mając obycia z potocznym językiem kierowców można mieć spore problemy z rozszyfrowaniem co oznacza to zdanie, a to tylko namiastka z nietypowego słownika slangu kierowców.

Niektóre słowa, czy zwroty nam – laikom mogą wydawać się wręcz zabawne i absurdalne, ale kiedy spojrzymy na temat oczyma początkującego kierowcy sytuacja może nie być już tak zabawna. Niedoświadczony kierowca mógłby mieć spore problemy ze zrozumieniem nawet podstawowych komunikatów przekazywanych przez swoich kolegów.

Rozmaite grupy zawodowe dzięki elementom wyróżniającym, jak np. slang, czy wygląd stają się odrębną, na tyle charakterystyczną grupą aby wyróżnić się z zawodowego tłumu. Dlatego właśnie język profesjonalistów z reguły bardzo odbiega od tego standardowego wyrażając w ten sposób specyfikę danego zawodu.

Co, więc wyróżnia żargon zawodowy?

Są to przed wszystkim wszelkiego rodzaju frazeologizmy, skróty myślowe, a często nawet neologizmy, dzięki którym pracownicy danych grup zawodowych mogą wyrażać sobie oraz swoją małą, hermetyczną społeczność. Należy również podkreślić, że taki rodzaj języka głównie funkcjonuje w mowie, rzadziej w piśmie.
Nie ulega wątpliwości, że kierowcy ciężarówek bardzo często używają takich zwrotów, które zrozumiałe są tylko i wyłącznie dla nich samych. Truckersi nie tylko właśnie w ten sposób wymieniają się komunikatami dotyczącymi np. zagrożeń na drodze, ale również opisują innych ludzi i wszystko co się dookoła nich dzieje. Jest to swego rodzaju szyfr, często zrozumiały tylko dla nich samych.

Oto kilka przykładów:

Stanąć na popas – oznacza, zatrzymać się na posiłek – co ciekawsze słowo to było niegdyś używane
Apteczka – to karetka
Koń – ciągnik siodłowy
Aptekarz – osoba jadą zgodnie z przepisami
Ogon lub teściowa – to naczepa ciężarówki
Lodówka – to z kolei naczepa z chłodnią
Zupa – paliwo
Dawca – dobrze nam już znany – motocyklista
Pompiarze – to pracownicy stacji benzynowych


Kierowcy mają również określenia na pracowników służb mundurowych, nie są one obraźliwe, a jedynie zabawne.

Żebrak – tak zazwyczaj nazywany jest celnik proszący kierowców o dokumenty
Krokodylki lub zielonki – to Funkcjonariusze Inspekcji Transportu Drogowego

Kolejna podgrupa określa kolizje oraz wypadki drogowe

Dzwon – zderzenie pojazdów
Patelnia lub wanna – to wywrotka drogowa
Scyzoryk – to naczepa wyprzedzająca kabinę ciężarówki

Wajchować to zwyczajnie zmienić biegi, a dokładać do pieca – przyśpieszać.

Jest to doskonały przykład na to, że każda grupa zawodowa rządzi się swoimi prawami oraz, że z czasem wykształca się w jej strukturach swoisty żargon. Kilka powyższych słów i zwrotów to oczywiście tylko namiastka slangu Trucekrsów. Jest ich o wiele więcej, ale nie sposób wymienić tutaj wszystkich. Obrazuje nam to jedynie fakt, że takie zjawisko ma miejsce praktycznie wśród każdej grupy zawodowej.

Koniec z wyścigami ciężarówek?

Na początku lipca Ministerstwo Infrastruktury skierowało do konsultacji międzynarodowy projekt nowelizacji Prawa o ruchu drogowym. W projekcie m.in. pojawił się obowiązek poruszania się na tzw. suwak oraz tworzenia „korytarza życia”.

Ponadto do zaproponowanych zmian dołożono jeszcze zakaz wyprzedzania się przez samochody ciężarowe. W chwili obecnej trwają prace nad wdrożeniem zapowiedzianych zmian.

Wyścigi ciężarówek

Uwagi do projektu zgłosiło Ministerstwo Finansów. Wiceszef MF skomentował rzeczywisty problem wyprzedzających się ciężarówek na drogach, kolokwialnie nazywając to zjawisko „wyścigami słoni”. Wskazano, że takie sytuacji na drogach nie tylko znacznie zmniejszają płynność w ruchu, ale jednocześnie przekładają się na zmniejszenie komfortu pozostałych kierowców, zwłaszcza samochodów osobowych.

W związku z powyższym wiceminister wystąpił z propozycją dodania do projektu zakazu wyprzedzania się przez ciężarówki, zwłaszcza całe zespoły takich pojazdów na trasach szybkiego ruchu. Tym samym kierowcy samochodów ciężarowych, jak również autobusów byliby zobligowani do poruszania się wyłącznie prawym pasem.

Znana jest już odpowiedź Ministerstwa Infrastruktury, które rozważyło propozycję MF. Problem wyprzedzających się tirów został zauważony i z pewnością nie zostanie zbagatelizowany, natomiast wymaga dodatkowej analizy. Dlatego dopiero po ustaleniu wszystkich za i przeciw możliwe będzie podjęcie słusznej decyzji, sprawiedliwej dla każdego z kierowców. 

Jak na razie nie wiadomo jeszcze, czy propozycja Ministerstwa Finansów zostanie wdrożona do aktualnego projektu, czy będzie musiała zaczekać na kolejną propozycję legislacyjną. Czas pokaże. 

Uwaga przewoźniku – zmiany w przepisach o delegowaniu we Francji!

Od 16.07.2019 roku Francja zmieniła przepisy odnośnie posiadania przedstawicielstwa w SIPSI, a co za tym idzie zmiany w oddelegowaniu kierowców. Do niedawana przedstawicielem mogła być każda osoba fizyczna posiadająca zameldowanie na terytorium Francji, biegle posługująca się językiem francuskim w mowie i piśmie. Wystarczyło, aby osoba ta była dyspozycyjna przez całą dobę.

Od 16.07.2019 w przepisach francuskich pojawił się zapis zgodnie, z którym przedstawicielem firmy transportowej może być wyłącznie osoba, która:

1. Posiada zameldowanie na terytorium Francji

2. Biegle posługuje się językiem francuskim w mowie i piśmie

3. Jest dostępna pod telefonem przez 24/h

4. Posiada numer SIRET, który jest niczym innym jak polskim regonem

5. Ma zarejestrowaną i aktywną działalność gospodarczą

Jaki jest główny powód zmian?

Nadrzędnym powodem, dla którego urzędy francuskie wprowadziły zmiany było wyeliminowały szarej strefy nieuczciwych przedstawicieli. W związku ze zmianą przepisów wprowadzono szczegółowy system kontroli aktywnych przedstawicieli.

Jak zmiany wyglądają w praktyce?

W skutek zaostrzenia i zmiany przepisów Francja jasno zakomunikowała, że obecnie do obowiązków służb kontrolnych we Francji należeć będzie nie tylko odbieranie telefonów od służb kontrolnych, ale przede wszystkim reprezentacja kierowców podczas kontroli oraz przechowywanie dokumentacji przez 18 miesięcy po zakończeniu pracy kierowcy.

Co grozi za niedostosowanie się do przepisów?

Wysokie mandaty. Niedostosowanie się do przepisów grozi mandatem o wysokości nawet do 3 000 €!

W zawiązku z zaistniałymi zmianami pragniemy poinformować, że Grupa Aureus VIA posiada przedstawiciela, który spełnia wszystkie wymogi prawne i formalne. Dodatkowo każdorazowo gwarantujemy odpowiednie warunki właścicielom firm transportowych podczas oddelegowania kolejnych kierowców. Zapraszamy do współpracy i skorzystania z kompleksowych usług świadczonych przez Grupę Aureus VIA w zakresie obsługi transportu.

Outdoorowe siłownie dla truckersów – czyli jak być activetruckersem?

Pewnie już kojarzycie genialną aplikację Truck Parking Europe? Aplikację ułatwiającą kierowcom zawodowym znalezienie wolnego i bezpiecznego parkingu, ale to nie wszystko!  Teraz dodatkowo Twórcy aplikacji oznaczyli na mapie lokalizacje siłowni dla kierowców. Biorąc pod uwagę tryb pracy kierowców zawodowych oraz to, że spędzają oni wiele godzin za kółkiem bardzo ważna jest ich aktywność fizyczna.

Celem całego projektu była, więc nie tylko promocja zdrowia i aktywności ruchowej kierowców, ale przede wszystkim stworzenie miejsc, w których będą mogli aktywnie wypoczywać. Poćwiczyć w trakcie przerwy w podróży i rozruszać się po długiej i męczącej trasie.

Siłownie są teraz w modzie

Siłownie outdoorowe możemy spotkać teraz praktycznie w każdym zakątku miasta, często przy placach zabaw, szkołach, czy parkach. Ale kierowcy nie mają czasu ani możliwości żeby zjeżdżać z trasy. Dlatego stworzenie sieci outdoorowych siłowi specjalnie dla truckersów zyskało sporą sławę i sympatię. 

Jak się okazuje w całej Polsce istnieje już kilkanaście dostępnych siłowni, zlokalizowanych na stacjach benzynowych przy najbardziej ruchliwych drogach krajowych i ekspresowych. Co ważniejsze wszystkie obiekty dostępne są dla kierowców całodobowo oraz bezpłatnie. Każda z siłowni wyposażona jest w zestawy urządzeń, które pomagają kierowcom rozruszać się po całym dniu za kółkiem. Sprzyja to nie tylko poprawieniu kondycji fizycznej, ale przede wszystkim utrzymaniu odpowiedniego poziomu koncentracji na drodze.  

Active trucker – jako nowy styl życia

Całość inicjatywy nie tylko skupia się na przysłowiowym „rozruszaniu” kierowców, ale również na propagowaniu zdrowego i sportowego stylu życia. Brak czasu, siedzący tryb pracy i nieregularne posiłki nie sprzyjają utrzymaniu kondycji fizycznej i optymalnej wagi. Kluczowe jest, więc maksymalne wykorzystanie czasu podczas przerw. Kierowcy mogą wówczas zaplanować posiłek i poćwiczyć na outdoorowych siłowniach.

Jak to mówią…w zdrowym ciele – zdrowy duch! Ponadto zdrowy kierowca nie tylko ćwiczy na outdoorowych siłowniach, ale również zdrowo się odżywia, ale o tym już w naszym kolejnym wpisie.

Rozliczanie czasu pracy kierowców

Rozliczanie czasu pracy kierowców jest kluczowe w prowadzeniu działalności logistycznej. Pracodawca prowadzący firmę ma na swojej głowie dużo obowiązków, jednak jedną z najważniejszych kwestii jest prawidłowe oraz regularne rozliczanie czasu pracy kierowców. Zastanawialiście się kiedykolwiek o ile prościej byłoby oddelegować czasochłonne obowiązki innej firmie?
Zyskalibyście więcej czasu i przestrzeni do wykonywania pozostałych rzeczy, często kluczowych dla przyszłości przedsiębiorstwa. Mielibyście o wiele więcej czasu na sprawy, które zdarzało się zaniedbywać. Takie podejście jest związanie nie tylko z prawidłowy wykonywaniem swoich obowiązków, ale przede wszystkim z nowoczesnym modelem zarządzania polegającym na delegowaniu pewnych kwestii na zewnątrz firmy. Bo przecież nikt nam nie powiedział, że musimy być we wszystkim samowystarczalni.

Czas pracy kierowcy – kiedy lepiej jest oddelegować

Rozliczanie czasu pracy kierowców jest czasochłonne i pracochłonne. Z uwagi na fakt, że większość przewoźników pochłonięta jest wieloma organizacyjnymi kwestami, często bywa tak, że zwyczajnie nie mają na to czasu, a nawet dopuszczają się zaniedbań.

Na rynku istnieje dużo firm, które proponują takie rozwiązania.

Coraz więcej przewodników i właścicieli firm transportowych chętnie decyduje się na takie rozwiązanie, z uwagi na oszczędność czasu, wygodę, jak również aspekt ekonomiczny. Pracodawcy mają na uwadze, fakt, że przy rozbudowanej strukturalnie firmie nie zdołają zająć się wszystkimi ważnymi sprawami. A nawet jeśli to zrobią istnieje duże prawdopodobieństwo, że coś umknie ich uwadze.

Jak ewidencjonuje się czas pracy kierowców?

Na podstawie wydruku z tachografu zczytywanego z kart kierowców. Wszystkie dokumenty muszą być odpowiednio rejestrowane w sposób klasyczny – papierowo lub elektronicznie. Ewidencję pracy należy prowadzić w formie rejestru, który zawiera szczegółowe dane o pracy w poszczególnych dobach. Rejestrowane są również nadgodziny i dni wolne od pracy. 

Pilnowanie odpowiedniego czasu pracy kierowców i jego nieprzekraczania jest bardzo istotnie nie tylko z perspektywy pracodawców, ale przede wszystkim samych kierowców i ich bezpieczeństwa. W ostatnim czasie sporządzono mnóstwo przepisów mówiących ile godzin kierowca może maksymalnie spędzić za kierownicą. Zapisy mówią też o tym ja prawidłowo prowadzić i monitorować ewidencję czasu pracy kierowców. Główny nacisk kładziony jest na to, aby zminimalizować ryzyko dopuszczania się tzw. manipulacji. Zważywszy na to, że cały proces jest bardzo skomplikowany i czasochłonny warto zwrócić się do firmy specjalizującej się właśnie w rozliczaniu czasu pracy kierowców, jak i kompleksowej analizie przepisów z tym związanych.

Zarządzanie flotą w transporcie drogowym na pewno nie należy do najłatwiejszych zadań. Osoby trudniące się logistyką przyjmują na siebie ogromną odpowiedzialność. Tym bardziej jeśli działają na skalę międzynarodową. Wówczas menadżerowie i przewoźnicy spotykają się z jeszcze większą ilością regulacji i przepisów, których nieznajomość nie tylko naraża firmę na straty, ale także na konflikt z prawem. Nie ulega wątpliwości, że z ogromu obowiązków pracodawcy dotyczących floty pojazdów jednym z ważnych, o ile nie najważniejszym jest skrupulatne rozliczanie czasu pracy kierowców.

Zapraszamy do naszej oferty dla firm 

Obowiązek szkolenia ADR, a przepisy

Bezpieczeństwo na naszych drogach nie zależy tylko od jakości nawierzchni i czuwania służb porządkowych. Jak zawsze kluczową rolę w takich sytuacjach odgrywają sami kierowcy. Odbyte szkolenia oraz ich kwalifikacje – to one mówią o bezpieczeństwie i pewności kierowcy w różnych sytuacjach na drodze. Dlatego bez wyjątków wszyscy kierowcy przewożący niebezpieczne towary, jak benzyna, amunicja, naboje do broni, zapalniki elektryczne, czy inne przedmioty wybuchowe  zobligowani są do odbycia szkolenia ADR.

Co to jest szkolenie ADR?

Jest to szkolenie edukujące osoby trudniące się transportem materiałów niebezpiecznych. Dzięki temu szkoleniu nabywają szereg kompetencji, które dają im wiedzę do tego jak prawidłowo obchodzić się z danymi materiałami. Szkolenie ADR jest, więc obligatoryjne dla wszystkich osób chcących zajmować się właśnie transportem materiałów niebezpiecznych. Niezbędne jest również podczas brania udziału w czynnościach transportowych bez czynnego udziału w kierowaniu pojazdem.

Jakie towary zaliczamy do towarów niebezpiecznych?

Są to wszelkiego rodzaju przedmioty oraz substancje, które w swoim składzie mają właściwości niebezpieczne, mogące powodować szkody dla środowiska i ludzi, jeżeli nie będą w należyty sposób traktowane podczas transportu. Są to przede wszystkim substancje wybuchowe, łatwopalne ciecze, gazy, jak również wszelkie substancje żrące, czy też radioaktywne. To oczywiście tylko garstka z worka szkodliwych i niebezpiecznych substancji, z którymi kierowcy muszą się obchodzić w wyjątkowo ostrożny sposób dla dobra własnego i środowiska. Przewóz towarów niebezpiecznych zabroniony jest dla osób nieposiadających odpowiednich kwalifikacji. Co więcej, dozwolony jest tylko na warunkach jasno określonych w przepisach ADR.

Do czego przyda się szkolenie ADR?

Kierowcy wykonujący którykolwiek z poniższych czynności zawodowych zobligowani są do odbycia szkolenia ADR:

– klasyfikowanie oraz przygotowywanie towarów niebezpiecznych
– kompletowanie dokumentacji przewozowej
– pakowanie materiałów
– załadunek, przeładunek oraz rozładunek

Oraz przede wszystkim ich przewóz.

Wyedukowani kierowcy to nie tylko gwarant bezpiecznego transportu materiałów niebezpiecznych, ale przede wszystkim zminimalizowanie ryzyka związanego z ich niewłaściwym przewozem.

Jakie szkolenia są wymagane?

Kursy ADR dzielą się na dwa rodzaje: Kurs ADR podstawowy, w skład, którego wchodzą uprawnienia pozwalające na prowadzenie wszystkich pojazdów, które oznakowane są tablicami o pomarańczowej barwie. Te uprawnienia pozwalają na prowadzenie pojazdów wszystkich klas oprócz klasy pierwszej – stanowiącą materiały wybuchowe oraz klasy 7 – materiały promieniotwórcze.
Kurd ADR rozszerzony, w którego skład wchodzą trzy rodzaje kursów. Ten rodzaj szkolenia wymagany jest do przewozu materiałów promieniotwórczych, oczywiście do szkolenia rozszerzonego mogą zostać dopuszczone wyłącznie osoby, które wcześniej odbyły i zaliczyły kurs w stopniu podstawowym.

Kto może ubiegać się o zaświadczenie odbytego szkolenia ADR?

– szkolenie ADR ważne jest prze okres 5 lat
– może ubiegać się o nie każda osoba, która ma ukończone 21 lat
– spełnia wszystkie wymagania zawarte w przepisach prawa o ruchu drogowym oraz transporcie drogowym
– ukończyła pozytywnie kurs ADR początkowy albo doskonalący

Sankcje

Przewoźnik, który pozwala swoim pracownikom na transportowanie materiałów niebezpiecznych bez odbytego szkolenia ADR, rzecz jasna naraża siebie i swoją firmę na sankcje. Ale to nie jedyna strata dla firmy. Przede wszystkim ryzykuje być może bezpowrotną utratą reputacji.